Wygrany proces dot. międzynarodowej sprzedaży produktów zbożowych

W zakończonym właśnie procesie sądowym nasza Kancelaria z sukcesem reprezentowała producenta zbóż w sporze z dużym podmiotem zajmującym się m.in. międzynarodowym obrotem towarami rolnymi. Choć strony współpracowały od dłuższego czasu, do Klienta naszej Kancelarii dość niespodziewanie skierowane zostało roszczenie z tytułu rzekomej niezgodności towaru z zamówieniem. Klient dodatkowo został obciążony kosztami międzynarodowego transportu sprzedanego wcześniej zboża.

Dokonana przez naszą Kancelarię analiza sprawy wskazywała na wysokie prawdopodobieństwo tego, iż kreując roszczenie przeciwko Klientowi, wykorzystano braki w dokumentacji sprzedażowej – w toku współpracy część uzgodnień była dokonywana bowiem już ustnie (zwłaszcza gdy zamówienia były składane pilnie i pod określonego klienta docelowego na rynku zagranicznym).

Jedną z roboczych hipotez przyjętych przez nas na samym początku było to, że dystrybutor najprawdopodobniej nie zdołał dokonać zamierzonej przez siebie transakcji z zagranicznym kontrahentem, a następnie próbował konsekwencje nieudanej sprzedaży przerzucić na naszego Klienta – podmiot rynkowo dużo słabszy od siebie. Należy zaznaczyć, że tego typu sytuacje nie są rzadkością w handlu krajowym i międzynarodowym, gdzie wahania rynku powodują, iż pośrednicy (wcześniej zamawiający określone towary) mogą nagle stracić zainteresowanie wywiązaniem się kontraktu i usiłują znaleźć pretekst, by umów nie wykonywać.

W pierwszej kolejności przyjęta przez Kancelarię strategia postępowania przedsądowego pozwoliła na znaczną redukcję roszczenia. Na skutek podniesionych przez Kancelarię argumentów kontrahent naszego Klienta postanowił w ogóle zrezygnować z dochodzenia części swych rzekomych roszczeń. Co do pozostałych kwot dystrybutor postanowił jednak wszcząć proces sądowy przeciwko naszemu Klientowi, bazując na dokumentach, których rzetelność budziła nasze zastrzeżenia. W ocenie Klienta dokumenty te nie odpowiadały warunkom kontraktu, który uzgodnił reprezentowany przez nas producent, a okoliczności ich powstania były przedmiotem wątpliwości.

W toku postępowania przed sądem dystrybutor towarów rolnych dowodził swych roszczeń wspomnianymi dokumentami oraz zeznaniami świadków. Sąd pierwszej instancji przeprowadził szereg dowodów, które nasza Kancelaria kwestionowała i zadbała o to, by naruszenia procedury były odnotowane na potrzeby ewentualnej apelacji. O ile wyrok sądu pierwszej instancji był korzystny dla dystrybutora, o tyle sąd drugiej instancji w całości zmienił rozstrzygnięcie na korzyść naszego Klienta. Roszczenie przeciwko producentowi zostało w całości oddalone, a dystrybutor musi nadto zwrócić naszemu Klientowi koszty postępowania sądowego w obu instancjach.

Sprawę z ramienia naszej Kancelarii prowadziła aplikant radcowski Adrianna Kasprzyk wspomagana przez radcę prawnego Macieja Grudzińskiego.

 

/SEK/

Egzamin radcowski 2022 r.

W dniu 10 maja rozpoczyna się egzamin zawodowy dla przyszłych radców prawnych. Zmagania potrwają cztery dni i zakończą się w piątek (13 maja) ośmiogodzinnym blokiem obejmującym ostatnią część egzaminu. Wśród zdających jest nasza kancelaryjna Koleżanka – aplikant radcowski Justyna Florek.

Wszystkim osobom podchodzącym do egzaminu życzymy powodzenia !

 

/SEK/

Wygrany proces dotyczący międzynarodowej sprzedaży towarów

Miło nam poinformować, iż Kancelaria odzyskała dla jednego z naszych klientów w wygranym procesie kwotę ponad 500 000 złotych. Tłem sporu była międzynarodowa sprzedaż towarów i związana z nią szkoda całkowita.

Istotnym aspektem skutecznego wyniku było posiłkowanie się prawem obcym i efektywna współpraca z korespondentami prawnymi Kancelarii w jednym z państw krajów bałtyckich.

Wartym uwagi jest fakt, że Kancelaria skutecznie przekonała sąd okręgowy oraz sąd apelacyjny o konieczności zastosowania innej wykładni warunków umowy niż tej prezentowanej w orzecznictwie Sądu Najwyższego.  

 

/SEK/

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

 

 

 

W imieniu Kancelarii Radców Prawnych „Rosicki, Grudziński & Co.” życzymy Państwu, aby zbliżające się Święta Bożego Narodzenia były spędzone w gronie najbliższych oraz przyniosły Państwu wiele radości, ciepła i optymizmu, zaś w nadchodzącym Nowym 2022 Roku szczęście i pomyślność nigdy Państwa nie opuszczały.

 

Zespół RG & Co.

Mecenas Grosicka złożyła ślubowanie

Mamy ogromną przyjemność poinformować, że Nasza Koleżanka – Mecenas Agata Grosicka, w dniu 9 września 2021 r. złożyła ślubowanie, tym samym zasilając zespół Kancelarii już jako radca prawny.

Mecenas Grosicka związana jest z naszą Kancelarią od 2018 r., na co dzień wspomaga przedsiębiorców w ich bieżącej działalności oraz prowadzi jedne z bardziej skomplikowanych spraw z zakresu międzynarodowego obrotu gospodarczego, prawa przewozowego, jak również związanych z dochodzeniem roszczeń na rzecz armatorów statków morskich.

 

Serdecznie gratulujemy Pani Mecenas i cieszymy się ze wspólnie osiąganych celów.

 

/SEK/

Wygrany proces dot. międzynarodowej sprzedaży towarów

Z dużą radością informujemy, że nasza Kancelaria z sukcesem reprezentowała jednego z potentatów handlowych w zakończonym właśnie procesie sądowym dotyczącym międzynarodowej sprzedaży towarów. Wsparcie przedsiębiorców, w tym importerów i eksporterów, należy do wiodącej specjalizacji naszej Kancelarii, a przy tej okazji o pomoc do naszego zespołu zwrócił się klient (spółka) z Bliskiego Wschodu.

Tłem sporu była współpraca w zakresie obrotu dużymi ilościami surowców dla branży spożywczej. W pewnym momencie polski eksporter zaczął kwestionować zasadność poprzednich rozliczeń i na tym tle zatrzymał towar, który został już w pełni opłacony przez Klienta naszej Kancelarii. Towar, po odmowie jego zwolnienia, został zawrócony do Polski, bo Klient Kancelarii nie zgodził się na stawiane ultimatum tj. zapłatę rzekomych wcześniejszych „należności” pod rygorem niewydania towaru. Pomimo intensywnej wymiany stanowisk, ostatecznie strony nie doszły do porozumienia, a Klient musiał dochodzić swych praw przed polskim sądem.

Nasza Kancelaria została zaangażowana w sprawę już po powstaniu konfliktu, niemniej w pierwszej kolejności nasi prawnicy ułożyli plan dalszego postępowania – zabezpieczając prawa i roszczenia zgodnie z przepisami dotyczącymi międzynarodowej sprzedaży towarów. Na dalszym etapie, wobec braku zaspokojenia roszczeń Klienta, Kancelaria wniosła pozew o zapłatę.

Jakkolwiek pozornie eksporter dysponował szeroką dokumentacją na poparcie swoich roszczeń, które zgłosił do potrącenia, proces sądowy sprowadził się do kwestii fundamentalnej – a mianowicie prawa lub braku prawa do zatrzymania towaru. Zgodnie z koncepcją opracowaną przez nasz zespół, sąd był zwolniony z badania rzekomych roszczeń eksportera, bo zachowanie polskiej spółki było po prostu niedopuszczalne na gruncie prawnym. Istotnie, art. 505 pkt 3) Kodeksu cywilnego nie pozwala na zgłaszanie do potrącenia roszczeń, jeśli wierzytelność wzajemna powstała z tzw. „czynu niedozwolonego”.

Sądy obu instancji zgodziły się ze stanowiskiem naszej Kancelarii – przepisy nie mogą pozwalać na samowolne, siłowe rozwiązania przez jedną ze stron umowy. Eksporter bowiem nigdy nie skorzystał ze środków ochrony prawnej, a jedynie starał się wykorzystać faktyczną kontrolę nad towarem (w pełni opłaconym), aby zmusić drugą stronę do uległości i zastosowania się do swych wezwań. Zachowanie takie skłoniło importera z Bliskiego Wschodu do skierowania sprawy na drogę sądową z pomocą naszej Kancelarii i ubiegłotygodniowy wyrok potwierdził prawidłowość oceny prawnej zaprezentowanej przez nasz zespół. Eksporter jest teraz obowiązany do zapłaty kwoty żądanej przez naszego Klienta wraz z odsetkami, a orzeczenie w tym zakresie jest już prawomocne.

W proces zaangażowani byli radca prawny Maciej Grudziński, który opracował strategię przedprocesową i procesową, a także aplikant radcowski Justyna Florek, która partycypowała w procesie pierwszoinstancyjnym oraz opracowała zasadniczą koncepcję odpowiedzi na apelację złożoną w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym.

 

/SEK/

 

Konwencja CMR / OPWS – pozwany bez ograniczenia odpowiedzialności

Miło nam poinformować, że nasi prawnicy – mec. Piotr Rosicki wspomagany przez mec. Kingę Hałasę – uzyskali dla Klienta korzystne rozstrzygnięcie w sporze sądowym dotyczącym odpowiedzialności na gruncie Konwencji CMR. Sprawa dotyczyła kradzieży produktów handlowych o wysokiej wartości.

Warto dodać, że ponad 700 000 zł roszczenia głównego zostało dodatkowo zasądzonych przez Sąd Apelacyjny na skutek apelacji naszej Kancelarii od wyroku Sądu Okręgowego, który pierwotnie przyjął, że w sprawie mają zastosowanie ograniczenia odpowiedzialności pozwanego wynikające z Ogólnych Polskich Warunków Spedycyjnych (OPWS). Nasza apelacja przekonała Sąd drugiej instancji co do tego, że OPWS nie obowiązują w przedmiotowej sprawie, a tym samym pozwany nie może korzystać z limitów odpowiedzialności tam opisanych.

Nasza Koleżanka mec. Hałasa dodatkowo skutecznie poprowadziła windykację zasądzonych kwot, których łączna wartość to blisko 1 200 000 zł, a które w całości trafiły do Klienta. To kolejna już sprawa gospodarcza w I kwartale 2021 r., którą nasza Kancelaria zamknęła korzystnym rezultatem po skomplikowanym procesie sądowym.

 

/MAG/

Odpowiedzialność cywilna w sprawach hydrobudowlanych – przykład z zakończonego procesu sądowego

Klientem naszej Kancelarii w zakończonej niedawno sprawie była jedna ze spółek zajmująca się m.in. eksploatacją wielkogabarytowego sprzętu używanego przy dużych procesach hydrobudowlanych. Tego typu inwestycje dotyczą obecnie nie tylko marin i portów, ale także (jeśli nie przede wszystkim) prac wykonywanych przy budowie dróg, które odcinkowo wymagają stawiania mostów, wiaduktów i innego rodzaju konstrukcji nad akwenami takimi jak choćby rzeki, czy kanały portowe.

W przytoczonej sprawie, w trakcie realizacji procesu budowlanego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się części sprzętu i w efekcie zniszczenia pobliskiej infrastruktury przesyłowej. Wartość roszczeń odszkodowawczych zgłoszonych Klientowi wyniosła łącznie kilka milionów złotych, nie licząc kosztów późniejszego procesu sądowego.

Sprawę dodatkowo komplikował fakt, że ubezpieczyciel OC właściciela sprzętu odmówił ochrony ubezpieczeniowej Klientowi. Oficjalnym powodem było rzekome naruszenie warunków polisy dotyczących dozwolonych konfiguracji sprzętu używanego podczas prac hydrobudowlanych, aczkolwiek argumenty te były kwestionowane przez naszą Kancelarię.

W toku rozmów przedsądowych między poszkodowanym właścicielem infrastruktury, a Klientem Kancelarii nie udało się wypracować porozumienia. Sprawa znalazła więc finał w sądzie, a pozew złożony przez poszkodowanego skutkował wydaniem nakazu zapłaty. W rezultacie, koncepcję obrony nasza Kancelaria musiała opracować w ciągu dwóch tygodni, a warto zaznaczyć, że pozew zawierał szereg dowodów, które nie były wcześniej udostępnione przez poszkodowanego.

Trzeba zaznaczyć, że zarówno stan faktyczny (pewne trudności dowodowe) dawał lepszą pozycję wyjściową stronie powodowej. Co jednak najważniejsze, roszczenie zostało wniesione w oparciu o odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a to oznaczało, że nawet brak winy po stronie Klienta Kancelarii nie wystarczył do uwolnienia się od odpowiedzialności. W grę wchodziły więc potencjalnie tylko trzy przesłanki zwalniające, a mianowicie (i) siła wyższa, (ii) wyłączna wina poszkodowanego, względnie (iii) wyłączna wina osoby trzeciej, za którą Klient nie ponosiłby odpowiedzialności. W stanie faktycznym omawianej sprawy istniały spore trudności w udowodnieniu ww. okoliczności, a trzeba przypomnieć, że ciężar ich wykazania spoczywał na Kliencie Kancelarii jako podmiocie, który chciałby z tych wyłączeń skorzystać. W tym stanie rzeczy, niezależnie od podnoszonych argumentów prawnych, równie istotne stało się opracowanie właściwej strategii procesowej – w tym w szczególności co do kolejności i zakresu przesłuchania świadków, czy przeprowadzenia pozostałych dowodów.

Pomimo bardzo trudnej pozycji wyjściowej opracowana przez Kancelarię taktyka obrony w procesie okazała się skuteczna. Powództwo poszkodowanego zostało oddalone w całości przez sąd I instancji. Rozstrzygnięcie to zostało następnie zaskarżone przez właściciela zniszczonej infrastruktury, jednak Sąd Apelacyjny podzielił argumentację naszej Kancelarii i oddalił apelację. W postępowanie przed sądami obu instancji zaangażowani byli radca prawny Maciej Grudziński oraz radca prawny Kinga Hałasa, którzy opracowali koncepcję obrony w procesie oraz dobór argumentów prawnych.

Powyższy proces sądowy pozwala na wyciągnięcie kilku istotnych wniosków. Po pierwsze, polskie sądy (skądinąd słusznie) opowiadają się za dość szerokim stosowaniem surowej odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, która wprawdzie wynika najczęściej z przepisów wprowadzonych w życie jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, ale ich zaadaptowanie do obecnych realiów dokonało się w drodze wykładni nieco przestarzałych sformułowań ustawodawcy. Po drugie, uczestnicy procesów budowlanych i hydrobudowlanych winni skorelować swoje ubezpieczenie OC z zaostrzoną odpowiedzialnością, którą mogą ponosić w razie nieprzewidzianych zdarzeń, w tym uszkodzeń mienia czy szkód na osobie. Warto podkreślić, że samo posiadanie jakiejkolwiek polisy nie jest jeszcze gwarantem należytego zabezpieczenia swojej pozycji – równie ważne staje się bowiem takie dobranie warunków ubezpieczenia, jak i samego ubezpieczyciela, które daje wysokie prawdopodobieństwo sprawnej likwidacji szkody. Po trzecie wreszcie, nawet w bardzo trudnych sprawach, w których przegranie procesu – zwłaszcza przy wysokiej wartości roszczeń – może zachwiać płynność finansową albo prowadzić niekiedy do niewypłacalności podmiotu, warto odpowiednio wcześnie zastanowić się nad właściwą strategią procesową. Jak pokazuje powyższe postępowanie, mimo trudnej pozycji „na wejściu” w postępowanie sądowe, sprawna współpraca między klientem i wspierającymi go pełnomocnikami prawnymi oraz pełne zaangażowanie w sprawę może przynieść pozytywny rezultat w nawet najtrudniejszym procesie.

 

 

/MG/